Przemoc w rodzinie | kobietabezpieczna.pl

Przemoc w rodzinie

Przemoc w rodzinie to jeden z ważniejszych problemów poruszanych w debacie społecznej. Patrzymy na to zjawisko najczęściej przez pryzmat makabrycznych donosów w prasie czy wieczornych wiadomościach. Jednak rzadko orientujemy się jak wygląda sytuacja z punktu widzenia obiektywnego obserwatora- badacza.

Czym jest przemoc?
Za przemoc w rodzinie uznaje się wszelkie zachowania polegające na złym traktowaniu o charakterze fizycznym, seksualnym, psychologicznym osób spokrewnionych. Obejmują one: nieuprawnione stosowanie siły fizycznej lub presji psychicznej, nieodpowiednie sprawowanie władzy rodzicielskiej wobec dzieci, naruszanie równości praw małżonków w związku, próby podtrzymywania autorytetu siłą, zaniedbania lub błędy w opiece nad osobami jej wymagającymi. Od 20 – 50% kobiet w większości krajów doznaje w ciągu życia co najmniej raz przemocy ze strony partnera.

Badania.
W USA opublikowano artykuły dotyczące przemocy domowej, które zebrała Lenore Walker. Przedstawiono w nich wyniki badań prowadzonych miedzy innymi w Nikaragui, Chile, Meksyku, Japonii i Rosji. Zaobserwowano pewne zależności w zachowaniu ofiar i sprawców, prowadzono porównawcze statystyki. Okazało się, że w przypadku zachowań osób różnej narodowości można zaobserwować prawidłowości o charakterze ponadkulturowym. Za główny powód takiego stanu rzeczy badacze uznali istnienie norm społecznych przyzwalających na stosowanie przemocy wobec kobiet, nakazów mówiących o konieczności utrzymywania problemów rodzinnych w tajemnicy i przekonań, że pomoc udzielana przez profesjonalistów jest nieskuteczna. Dostrzeżono także różnice, głównie w częstotliwości występowania zjawiska w danej kulturze oraz w sposobach radzenia sobie z nim.

Zmiany szerokości geograficznej….
Jak podają źródła rządowe w 1993 roku w Rosji i krajach byłego ZSRR zabitych przez partnera zostało 14,5 tysiąca kobiet, a 56,4 tysiące odniosło rany na skutek pobicia. Liczba zabitych wzrastała w kolejnych latach. W Rosji do dziś brak jest przeszkolonych specjalistów i nie ma dostatecznych środków na utrzymanie schronisk dla kobiet, które cierpią na skutek przemocy ze strony męża. Istniejące zapisy mówią o sztywnym podziale ról między mężem i żoną, jaki występował wśród wszystkich warstw społeczeństwa od czasów średniowiecza. Duża przestępczość i szerokie przyzwolenie na stosowanie siły w życiu społecznym sprawiają, że za przemoc uznawane są dopiero bardzo brutalne ataki, które mogą stanowić zagrożenie życia. Policjanci nie są odpowiednio przeszkoleni, często starają się przekonać żonę do powrotu do maltretującego męża i rezygnacji ze zgłaszania przestępstwa.

Trwająca w latach 80 w Nikaragui rewolucja popierała zrównanie praw obu płci. Jednak na początku 2000 roku kobiety nadal uważały, że są zmuszane do podporządkowania się dyktaturze mężczyzn, tak w kwestiach ekonomicznych jak prawnych czy społecznych. Użycie siły jako skutecznego środka wychowawczego wobec żon jest powszechnie akceptowane i wiele kobiet postrzega przemoc jako trwały element swojego życia. Przeprowadzone na próbie 488 kobiet badania wykazały, że 52% kobiet, które pozostawały w trwałych związkach, co najmniej raz w życiu doznało przemocy ze strony partnera, 27% doznało takiej przemocy w ciągu ostatniego roku. Spośród nich 70% przyznało się do ulegania przemocy, która przybierała formy kopniaków, uderzeń pięścią, rzucania w nie przedmiotami, gróźb a nawet użycia broni. Kobiety te doznawały również przemocy w rodzinie, z której pochodziły lub w rodzinie męża. Stosunkowo niedawno w Nikaragui nastąpiły zmiany kodeksu karnego, a nowe zapisy umożliwiły karanie sprawców przemocy domowej w sposób adekwatny do skali przewinień przez nich popełnionych.

Problemy przemocy rodzinnej w Japonii utożsamiany był od początku lat 90 z przemocą fizyczną i emocjonalną stosowaną przez dzieci wobec rodziców. Najczęstsze przykłady aktów przemocy nastolatków wobec rodziców to między innymi znieważenia słowne, niszczenie sprzętów domowych, grożenie nożem, ataki fizyczne takie jak kopanie, czy pobicia z użyciem kija baseballowego. Podłoża takich zachowań dopatrywano się w zmuszaniu dzieci do nauki wbrew ich woli i stawianiu im zbyt wysokich wymagań. Badania wykazały, że 77% japońskich kobiet doznało przynajmniej jednego rodzaju przemocy (fizycznej, emocjonalnej, seksualnej) ze strony partnera, a ponad połowa przyznała, że doznała wszystkich trzech. Małżeństwa, w których pojawia się przemoc, nie rozpadają się z uwagi na sytuację finansową żon, a co drugi bijący mąż stosuje przemoc również wobec swoich dzieci. Interwencje policji są rzadkie, gdyż zjawisko to nie jest uznawane za poważne przestępstwo kryminalne, a patriarchalna japońska rodzina charakteryzuje się silną i niekwestionowaną pozycją ojca. Najczęstszymi formami przemocy stosowanymi przez rodziców wobec nastolatków jest policzkowanie, kopanie, rzucanie przedmiotami, ciąganie za włosy czy duszenie, ale, mimo, że nam wydaje się to już makabryczne, 60% karanych w ten sposób dziewcząt mówiło, że jest to sposób egzekwowania posłuszeństwa i utrzymywania dyscypliny, a nie przejaw złego traktowania. Wyrozumiałe postawy wobec stosowania przemocy w rodzinie znajdują odzwierciedlenie w japońskim systemie prawnym np. kazirodztwo nie jest traktowane jako przestępstwo, a rodzice wykorzystujący seksualnie swoje dzieci pozostają bezkarni.

Statystyki wymiaru sprawiedliwości pokazują, że kobiety stanowią 88% ofiar zgłoszonych przypadków przemocy domowej w stolicy Meksyku. Ofiary przemocy domowej najczęściej nie poszukują wsparcia ze strony odpowiednich instytucji. Przyczynia się do tego zaprzeczenie, że mają kłopoty lub przekonanie, że koszty zgłoszenia będą większe niż możliwe do osiągnięcia korzyści. Jeśli maltretowane kobiety zwracają się o pomoc to poszukują jej w najbliższym otoczeniu – u znajomych, rodziny. Nastoletnie i dorosłe kobiety mówiły, że przemocy może się spodziewać kobieta, która nie spełnia ról związanych z płcią. Tym samym staje się ona odpowiedzialna za przemoc. Powszechnie panuje opinia i przekonanie, że przemoc jest prywatną sprawą rodziny, która powinna zostać rozstrzygnięta samodzielnie przez jej członków.

Przemoc w kształcie Polski.
Zgodnie z wynikami badań CBOS nad przemocą w polskiej rodzinie 43% kobiet i 31% mężczyzn na pytanie czy kiedykolwiek było świadkiem przemocy odpowiedziało twierdząco. 11% deklaruje się jako używający przemocy. 12 % kobiet i 9% mężczyzn odpowiada, że jest ofiarą przemocy w rodzinie, w tym 1% jest ofiarą własnego dziecka. 10% ankietowanych uważa, że „lanie” jest odpowiednim sposobem karania dzieci, a 18% twierdzi, że przemoc można usprawiedliwić.

Jednak mimo alarmujących statystyk władze i społeczeństwo polskie wyszły tym problemom naprzeciw. Rozbudowane akcje społeczne takie, jak „Stop Przemocy w Rodzinie”, uświadamiają nie tylko powagę problemu, ale także dostarczają szerokiej informacji na temat fundacji, schronisk, klinik dla ofiar przemocy czy telefonów zaufania, których jest coraz więcej. Przeszkolono także policjantów, powstały tzw. ‘niebieskie karty”, które funkcjonariusze wypełniają podczas interwencji. Wśród arkuszy kart są dwa przeznaczone specjalnie dla ofiary, jeden z informacjami gdzie można szukać pomocy i jeden, który stanowi swoistą prośbę o pomoc (ten wypełnia ofiara).

Z polotem poradnika
Statystyki i drastyczne praktyki rodzinne to jedno, ale zostają jeszcze pytania, które najczęściej zadają osoby niemające z przemocą do czynienia. Po pierwsze jak zakochana kobieta może zorientować się o skłonnościach mężczyzny, który lada moment założy jej obrączkę na palec? Psychologowie stworzyli listę zachowań/sygnałów, które kobiety powinny traktować jako czerwone światło. Mówimy STOP, kiedy mężczyzna jest chorobliwie zazdrosny, kontroluje nasz każdy krok, wyznaje sztywne zasady podziału ról w małżeństwie, zachowuje się sadystycznie w stosunku do zwierząt, wymaga spełniania swoich wszystkich kaprysów, nadużywa alkoholu czy wymusza kontakty seksualne. Mówi się też o międzypokoleniowym przekazywaniu wzorców – jeśli był świadkiem przemocy w swojej rodzinie lub sam był ofiarą także istnieje prawdopodobieństwo, że sam będzie przemoc stosował.

Po drugie, dlaczego kobiety są tak „głupie”, że zwyczajnie nie odejdą od swojego kata? Można powiedzieć „taka jest natura kobiety”, naiwna, słaba płeć. Ale problem ma bardziej złożoną naturę i, co może być zaskakujące, związane jest z poszukiwaniem własnego szczęścia i spokoju. Bite kobiety często wierzą, że nie jest im tak źle, w końcu mąż bije tylko raz w miesiącu, a dzieci muszą mieć ojca, rodzina musi trzymać się razem. Poza tym czekają aż mąż się zmieni często szukając winy w sobie, „jak nie przesolę zupy to może to być całkiem miły dzień”. Niekiedy też albo nie mogą liczyć na wsparcie najbliższej rodziny, albo są wręcz strofowane, żeby nie okazywać problemu, ze względów religijnych czy po prostu w obawie o to, co sąsiedzi powiedzą.

Po trzecie, czy problem przemocy dotyczy tylko ludzi z marginesu społecznego? Jest to jedno z tych pytań, które ewidentnie świadczą o funkcjonowaniu wielu stereotypów w myśleniu na temat przemocy w rodzinie. Jednak przemoc domowa zdarza się we wszystkich grupach społecznych i jest niezależna od poziomy wykształcenia i sytuacji ekonomicznej. Dotyczy to w takim samym stopniu zachowań i skłonności sprawcy jak i ofiary, a fakt, że kobieta pochodzi z dobrego domu i ma wyższe wykształcenia nie uchroni jej od tzw. „syndromu bitej kobiety”, który jest odpowiedzialny właśnie za to, że kobieta mimo wszystko trwa przy mężu.

Istnieje wiele innych pytań i wiele innych stereotypów na temat przemocy w rodzinie. Psychologowie, socjologowie czy przeciętni obywatele dyskutują na temat jej przyczyn, sposobów zapobiegania czy pomocy ofiarom. Jednak należy mieć na uwadze, że bez względu na to, kto, kogo i gdzie bije to zawsze boli tak samo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>