Non omnis moriar | kobietabezpieczna.pl

Non omnis moriar

Dwanaście miesięcy minęło od śmierci Papieża Polaka, Jana Pawła II. Człowieka, o którym nie można powiedzieć nic złego, którego osoba kojarzy się z dobrem. Nie sposób mówić inaczej o Nim, jak tylko pozytywnie, bowiem jest to człowiek, który wielkość swą ujawniał każdego dnia, jeszcze długo przed rozpoczęciem pontyfikatu. Niekwestionowany wzór chrześcijanina, który mimo ogromnego bólu do końca pełnił swe posłannictwo. Dzięki niezłomnej postawie głębokiej i niezachwianej wiary, stał się natchnieniem dla osób wierzących, oraz przykładem dobra dla niewierzących. Był filozofem, nauczycielem, pisarzem, poetą.  Doskonale rozumiał problemy oraz wątpliwości nękające współczesnych ludzi. Poprzez swoje słowa pomagał im odnaleźć się w otaczającej rzeczywistości. Dzięki głoszonym uniwersalnym prawdom wskazywał właściwą drogę. Przypominał i podkreślał fundamentalne zasady i wartości, niezwykle istotne w życiu człowieka.

Owego pamiętnego dnia, pogrążeni w żałobie, uśmiechaliśmy się przez łzy, wierząc, że cieszy się Wiecznością. Uznawaliśmy Papieża za świętego zanim świat zaczął zastanawiać się nad dołączeniem go do grona Świętych. Obiecywaliśmy poprawę, deklarowaliśmy lepsze życie. By wyrazić szacunek i żal, złożyliśmy tysiące podpisów w księgach kondolencyjnych. Zgromadzeni w kościołach modliliśmy się, jedni pełni spokoju, inni, nie kryjąc wzruszenia. Przemierzaliśmy setki kilometrów, by osobiście złożyć hołd i pożegnać tą niezwykłą osobę.

Wspominam te dni ogólnonarodowej jedności jak przez sen – przepełniony wzniosłością, a zarazem smutkiem. Wspólne przeżycie śmierci bliskiego nam rodaka połączyło nas i dokonało rzeczy niemożliwych. Zgoda kibiców była zaskoczeniem chyba dla wszystkich, i choć chwilowa, zapisała się w naszej pamięci. Szkoda tylko, że musieliśmy tak szybko obudzić się z tego snu .

Pragnąc podkreślić szacunek dla Jego osoby wydano wiele książek, albumów, filmów, upamiętniających dzieje i niebywałe zasługi Jana Pawła II. Ulice, szlaki, skwery, ronda otrzymały Jego imię. Niezliczone pomniki zdobią rozmaite miejsca w naszym kraju.. Najważniejsze jednak jest to, byśmy testament Papieża wypełnili w naszych sercach, żyjąc miłością wobec Boga i bliźnich.

Co zrealizowaliśmy z ubiegłorocznych postanowień? Czy staliśmy się lepsi, tak jak to sobie obiecaliśmy? Czy przeczytaliśmy te liczne Papieskie dzieła zdobiące nasze półki?  W jaki sposób wykorzystaliśmy minione dwanaście miesięcy?

Niech ten czas przeniesie nas w atmosferę towarzyszącą rozstaniu z Janem Pawłem II,  podniosłą, pełną refleksji i chęci czynienia dobra. Przypomnijmy sobie nasze uczucia i postanowienia, zacznijmy je w końcu zrealizować…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>