BABY BLUES – Melodia Młodych Mam

Śliczne, śpiące błogo maleństwo, zadbana, wypoczęta mama, szczęśliwy tatuś i czystością lśniące mieszkanie. Znasz taki obrazek? Jeśli nie widziałaś w kolorowej prasie, to z pewnością miałaś go w swojej głowie. Ale to było PRZED porodem. Kiedy w domu pojawia się dziecko, nasz świat zmienia się diametralnie. Zazwyczaj codzienność zupełnie nie pokrywa się z marzenia i oczekiwaniami z okresu ciąży. I wszystko byłoby dobrze, gdybyśmy tylko umiały się z tym pogodzić.

Tymczasem ponad 60% kobiet dopada tzw. Baby Blues, co w języku polskim możemy określić mianem chandry czy też smutku dnia trzeciego. Między drugim a piątym dniu po porodzie, u większości kobiet pojawia się zmienność nastroju, przygnębienie, roztargnienie, zaburzenie apetytu, bezsenność. Wówczas młoda mama jest pozbawiona energii, czuje się bezradna i często płacze. W tym okresie kobiecie towarzyszy również poczucie winy, jest rozczarowana sobą jako kobietą, żona i matką.

Oczekiwania, które stawiamy sobie będąc w ciąży, wizje poukładanego, sielskiego niemalże życia, w którym jesteśmy zadbane, wypoczęte i w dodatku ze wszystkim nadążmy, najzwyczajniej w świecie nie mają szansy się sprawdzić. Chyba, że… z czegoś zrezygnujemy! Żadna z nas nie jest robotem kuchennym, odkurzaczem, pralką i zmywarką w jednym. Pogodziwszy się z faktem nieodwracalnych (i wspaniałych przecież) zmian w naszym życiu, musimy teraz opracować nową, skuteczną technikę działania. Jak to zrobić? Zacznij od wprowadzenia w życie poniższych wskazówek.

ŚPIJ I ODPOCZYWAJ - postaraj się jak najwięcej czasu przeznaczyć na odpoczynek. W ostatnich dniach twój organizm zmuszony był do ogromnego wysiłku. Spróbuj dać mu jak najwięcej czasu na regenerację. Maluszek zasnął? Połóż się i Ty. Jeśli nie jesteś senna, poczytaj książkę, gazetę, posłuchaj relaksującej muzyki. I nigdy, przenigdy nie czuj się winna! Twój odpoczynek jest najlepszą rzeczą, którą możesz zrobić, wbrew pozorom nie tylko dla siebie, ale i dla pozostałych członków rodziny, którzy dzięki temu będą mogli już wkrótce widzieć Cię uśmiechniętą.

DAJ SOBIE POMÓC - czas uświadomić sobie, że nie jesteś niezastąpiona, a jeśli nawet mąż nie tak dokładnie zmywa? I cóż tego? Nie możesz brać na siebie wszystkich domowych obowiązków. Może wcześniej dawałaś sobie z nimi radę doskonale, ale wtedy nie miałaś tak bardzo absorbującego Cię maleństwa.

MIEJ SWOJE PIĘĆ MINUT - każdego dnia postaraj się wygospodarować trochę czasu tylko dla siebie. Relaksująca kąpiel, telefon do przyjaciółki, zakupy, spacer czy wizyta u kosmetyczki. Wolny czas przeznacz na to, co pozwoli Ci poczuć się lepiej, poprawi humor oraz choć na chwilę oderwie od codzienności.

MÓW O SWOICH UCZUCIACH - szczera rozmowa z partnerem, rodzicami czy przyjaciółką przyniesie ulgę i wyjaśni niektóre z Twoich „dziwnych” zachowań. Nie oczekuj, że inni domyślą się, co czujesz, ani nie wstydź się przyznać do swoich obaw i niepokojów. Twój partner, też może czuć się zagubiony w nowej roli. Nie zapominaj o jego uczuciach.

POZNAJ INNE MŁODE MAMY - żadna z Twoich przyjaciółek nie ma jeszcze dzieci? Wobec tego czas zawrzeć nowe znajomości. Wychodząc z dzieckiem na spacer rozejrzyj się dobrze. Po kilku spacerach niektóre twarze na pewno wydają Ci się znajome. Uśmiechnij się, nawiąż rozmowę. Już po kilku minutach przekonasz się jak wiele macie wspólnych tematów, jak wiele podobnych problemów i jak bardzo brakowało Wam obu takiej rozmowy. Spróbuj również nawiązać kontakty z mamami nieco starszych dzieci. To, co właśnie przechodzisz, one maja już za sobą. Ich doświadczenie i wsparcie przekona Cię, że nie jesteś odosobniona w swoich rozterkach i problemach. Zapytaj jak one sobie radziły, jakie mają własne sprawdzone przepisy. Na pewno wciąż doskonale pamiętają jak to było i chętnie Ci doradzą.

ĆWICZ - już pierwszego dnia po porodzie możesz zacząć proste ćwiczenia rozciągające. Krążenia stóp, głowy, dłoni możesz wykonywać nie wstając z łóżka. Rozciągaj mięśnie, wykonuj oddechy. Nawet kilkuminutowa dawka ruchu każdego dnia, spowoduje, że poczujesz się lepiej zarówno psychicznie i fizycznie. Z czasem będziesz mogła ćwiczyć częściej i intensywniej, w początkowym okresie jednak pamiętaj, aby się zbytnio nie forsować.

ODWIEDZINY? - jak najbardziej tak, ale każdy w swoim czasie. Jeśli z powodu kolejnych odwiedzin masz dokładać sobie obowiązków i zadręczać się bałaganem w mieszkaniu – ogranicz ilość wizyt. Prawdziwi przyjaciele nie obrażą się, jeśli poprosisz o spotkanie za kilka tygodni, miesiąc lub dwa. Zaskoczyć to może jedynie tych, którzy jeszcze nie mają swoich dzieci. Nie przejmuj się, oczekuj raczej zrozumienia. W początkowym okresie otaczaj się osobami, których obecność nie jest dla Ciebie krępująca, i którzy mogą okazać się pomocni.

Wprowadzając w życie powyższe wskazówki, uświadom sobie, jak ogromne spotkało cię szczęście. Dałaś nowe życie i dla tej małej istotki jesteś i zawsze już będziesz najważniejsza! Zapewniam Cię, że już wkrótce przekonasz się jak szybko zapomina się o początkowym trudzie, rozterkach i problemach. My Mamy kochamy bezgranicznie i bezwarunkowo

kk