Dwa razy umarła
Dwa razy umarła w ciągu jednej doby. Tak można wnioskować ze stosownych raportów medycznych. Mowa o 72-letniej kobiecie, która została ofiarą wypadku drogowego pod Hamburgiem. Kiedy pracownicy kostnicy przekładali worek ze zwłokami, te nagle zaczęły się poruszać. Po opanowaniu nerwów pracownicy otworzyli worek. Horror się skończył gdy okazało się, że wewnątrz worka znajduje się żywa kobieta. Ranną odwieziono do szpitala. W wyniku odniesionych obrażeń niestety zmarła kilka godzin później.
>> pracownicy kostnicy musieli przeżyć silne deja vu…
Dodaj komentarz