Mikołajkowe prezenty
Jak co roku zbliżające się święta Bożego Narodzenia przyprawiają nas o kolorowy zawrót głowy. Miliony Polaków, biegają co sił w nogach by zdobyć dla swoich najbliższych gwiazdkowe prezenty. Pierwszą okazją do okazania dobroci jest święto, świętego Mikołaja.
6 XII dzieci niecierpliwie zaglądają pod poduszki, co też zostawił im św. Mikołaj.
Mimo, iż w Mikołaja najczęściej nie wierzą, zaglądają też dorośli. Zwyczaj obdarowywania się drobiazgami jest wszechobecny. Czy lubimy dostawać prezenty? Oczywiście ! – to odpowiedź większości rodaków. Od dużego do najmniejszego, zdecydowana większość z nas lubi otrzymywać upominki. W ostatnich kilku latach wzrasta jednak liczba osób nie lubiących tego zwyczaju. Przyczyn należy upatrywać w słabej kondycji finansowej wielu polskich rodzin i konieczności rewanżu „Mikołajowi”. Ważne, że nie musimy starać się o coś drogiego! Prezent powinien być pomysłowy i dany z serca. Czy wręczenie piętnastej pary skarpetek uraduje odbiorcę? Raczej nie. Warto pomyśleć czy upominek sprawi przyjemność osobie, która ma go otrzymać. Dający prezenty, czasem zapominają o tym i wręczają prezent, który ich zdaniem wydaje się być „poprawny” lub który … sami chcieliby otrzymać.
W szafce u mojej znajomej jest specjalna półka przeznaczona na prezenty do oddania. Prezent, który się nie spodobał, lub był całkowitą pomyłką, trafia na półkę i czeka na kolejną okazję do wręczenia komuś innemu.
Może zdarzyć się i tak, że obdarowujący sam otrzyma prezent, który dał rok wcześniej.
Zachęcam w wirze mikołajkowo-świątecznych szaleństw do własnej inicjatywy i zaprzęgnięcia pomysłowości. Postawcie się w roli otrzymującego prezent! Co on chciałby otrzymać? Dopiero po uzyskaniu odpowiedzi na to pytanie zabierajcie się za zakupy.
Prezent można też wykonać samodzielnie. Jeśli cierpicie na bezsenność a Wasza przyjaciółka nie ma szalika … A może prezentem będzie wspólne spędzenie czasu wolnego? Zamiast stracić go w sklepowej kolejce może napisać liścik na małą kawę tylko we dwoje?
Dodaj komentarz