Walentynki
Definicje miłości i zakochania są bardzo różne. Różne są też określenia towarzyszące temu uczuciu. Dla jednych to pełnia szczęścia, dla innych „chemia”, chwilowy zawrót głowy i puste słówka. Ciężko to ustalić zwłaszcza, że większość naszych własnych definicji, będzie zależała od tego, w jakim aktualnie stanie emocjonalnym się znajdujemy.
Przepisy na miłość są również bardzo różne. Można ją sobie przyrządzić według różnych przepisów. Optymalna receptura podobno jest taka:
Przepis na prawdziwą miłość:
naczynie – w postaci bliskiej sercu osoby;
łyżkę - oddania;
szklankę - zaufania;
garść - troski;
wiaderko – uczucia;
jeszcze tylko:
wiele godzin – cierpliwości;
lata -wyrozumiałości
i już, gotowe! Czyż to nie jest banalnie proste!?
Uwaga!
Ilość poszczególnych składników można dowolnie – ale tylko zwiększać, co powinno wzmóc tym samym esencjonalność miłości.[1]
Za specjalistę od zakochanych od XV wieku uchodzi św. Walenty. To właśnie na cześć jego imienia ustanowiono święto zakochanych przypadające 14 lutego. Dlaczego tak się stało? Dokładnie nie wiadomo. Św. Walenty patronuje chorym na epilepsję i choroby nerwowe… Jedni wyjaśniają to zbieżnością dnia świętego z porą łączenia się w pary ptaków na Wyspach Brytyjskich. Inni tłumaczą to przejmowaniem przez chrześcijaństwo pogańskiego zwyczaju, wypisywania przez młodzieńców w przededniu święta bogini dziewcząt, imion swych wybranek.
W Polsce moda na Walentynki, zapanowała na dobre kilka lat temu i jak do tej pory regularnie zwiększa liczbę swoich zwolenników. Tego dnia, wypada nam więcej niż normy nakazują. Chłopak do dziewczyny, dziewczyna do chłopaka, wysyłają pocztówki, liściki miłosne, obdarowują się kwiatami i serduszkami. To doskonała okazja by powiedzieć komuś, że nam na nim zależy.
Dzień zakochanych najhuczniej obchodzony jest na Wyspach Brytyjskich i w USA. Za niemal święto narodowe, uważają je także słynący z miłosnych podbojów Francuzi. Ci ostatni wysyłają całe bukiety kwiatów swoim wybranym i zapraszają na szalone romantyczne kolacje. Do polskiej tradycji weszło obdarowywanie się różnymi drobiazgami. Elegancka bielizna, kosz słodyczy, różowy balonik z serduszkiem, tomik wierszy miłosnych czy zestaw olejków zapachowych to częściej spotykane prezenty. Najważniejszy jest pomysł. Najczęściej im bardziej wymyślny prezent i wymagający większego wkładu własnego tym lepiej.
A o miłości trzeba pamiętać zawsze nie tylko od święta!
www.complex.com.pl
Dodaj komentarz