Tożsamość w sieci
Każde zachowanie można określić jako funkcję osoby jak i sytuacji. Położenie, w jakim się znajdujemy, wywiera ogromny wpływ na nasze postępowanie. Inne zachowania towarzyszą nam w relacjach zawodowych, inne w prywatnych, inne w towarzystwie znanym, inne w towarzystwie obcym. Również dwie osoby w identycznych warunkach zachowują się często odmiennie. Nie można mówić o dwóch identycznych zachowaniach różnych osób w tych samych warunkach. Do sytuacji wnosimy nie tylko swój temperament, ale także wygląd, wykształcenie, asertywność, wychowanie czy osobowość. Różnice w zachowaniu wyostrzają się w sytuacji kontaktu z osobami płci odmiennej a także w gremiach, w których jesteśmy identyfikowalni. Nasze zachowanie ulega często zmianom w sytuacji, kiedy osoby z którymi rozmawiamy nie są w stanie nas rozpoznać lub uzyskujemy poczucie bezkarności i rozproszenia odpowiedzialności (np. w tłumie). Podobne zjawisko dotyczy kontaktów za pomocą sieci internetowej.
953 internautom, zadano pytanie: Czy czujesz się w sieci anonimowy(a)? Zdecydowana większość (67% kobiet i 73% mężczyzn) odpowiedziała twierdząco. Tylko 8% kobiet i 2 % mężczyzn odpowiedziało, że w sieci nie czuje się anonimowo.
Tą samą grupę zapytano o poczucie bezkarności w sieci. Bezkarnie, czuje się w sieci 70% mężczyzn i 63% kobiet.
Okazja do poeksperymentowania z alternatywnymi tożsamościami, zwłaszcza takimi, z którymi eksperymentowanie w prawdziwym życiu byłoby niemożliwe, jest zbyt atrakcyjna, by można było przejść obok niej obojętnie. To właśnie jest głównym powodem ucieczki w nowe tożsamości i szukania coraz to nowych masek, które można ubrać przed internetowymi przyjaciółmi. Zyskujemy nową tożsamość, dającą nam duże możliwości manipulowania autoprezentacją. Przeistaczamy się z nieudaczników w ludzi sukcesu, z miernych uczniów w wybitnych naukowców z biedaków w bogaczy.
Przeprowadzone badania pokazują jednak, iż łatwość z jaką możemy uzyskiwać niepubliczne dane, stanowi poważne zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa. A porady fałszywego przyjaciela czy pseudo-psychologa mogą do końca życia pozostawić głębokie rany w naszej psychice. Zmieniając tożsamość manipulujemy innymi wierząc, że jesteśmy praktycznie bezkarni. Warto jednak zadać sobie pytanie: czy manipulacją nie jest właśnie danie nam fałszywego poczucia bezkarności i pozornie dowolnej zmiany tożsamości? Dzięki programom śledzącym naszą aktywność w Internecie, używaniu przypisanych nam adresów IP, umieszczaniu w pamięci naszego komputera cookies, a także różnego rodzaju skryptom, apletom Javy, kontrolkom ActiveX czy „aktywnej zawartości”, jesteśmy bardzo łatwymi do zidentyfikowania i manipulowania obiektami. Warto więc pomyśleć czy czasem myśliwy sam nie jest zdobyczą..
Dodaj komentarz