Sposób na windykatora
Zapłakaną Martę zatrzymał sąsiad. Okazało się , że powodem zmartwienia jest wizyta windykatora, który przez kilka dni najpierw straszył telefonicznie a później dokończył dzieła osobiście naruszając wszystkie cywilizowane zasady. Marta nie opłaciła dwóch rat za mieszkanie. Bank wysłał windykatora.
- Mówił, że odbierze mi mieszkanie zanim zdążę się obejrzeć, że wyrzuci mnie z dziećmi na bruk. Krzyczał, straszył prokuraturą. Dzwonił kilkanaście razy do drzwi a kiedy je uchyliłam wsunął but i tak głośno by wszyscy sąsiedzi słyszeli domagał się wpuszczenia do środka i natychmiastowego zwrotu pieniędzy.
Telefony od rana do wieczora, nękanie sms-ami, składanie zapowiedzianych
i niezapowiedzianych wizyt, krzyki i szantaż, to tylko wierzchołek góry lodowej arsenału windykatorów. Duże instytucje finansowe czując przyzwolenie urzędnicze
i ludzką słabość, każdego dnia wysyłają armię windykatorów do polskich mieszkań.
Najlepiej nie mieć kłopotów z oddawaniem pieniędzy i tego możemy sobie życzyć . Co zrobić jeśli już pojawią się? Warto pamiętać, że w starciu z windykatorem nie jesteśmy bezradni.
Prawda nr 1: firma windykacyjna ma na celu doprowadzenia do wynegocjowania ugody i doprowadzenia do spłaty zadłużenia. Do tego dysponuje możliwościami rozłożenia kwot na raty, przesunięcia terminów płatności a nawet umorzenia części kosztów. Dzięki temu paradoksalnie może okazać się, że windykator może stać się „przyjacielem” dłużnika. Dzięki umiejętnej rozmowie i wyrażeniu dobrej woli, można uzyskać wsparcie w celu odroczenia czy nawet umorzenia części zobowiązań.
Firma windykacyjna przyjmując zlecenie lub też wykupując czyjś dług chce zarabiać pieniądze. I dopóki w sposób realny współdziałamy w celu zwrotu choćby części z nich, negocjacje będą prowadzone.
Prawda nr 2: Windykator nie jest policjantem sędzią czy komornikiem. Uprawnienia tych instytucji są dużo szersze niż uprawnienia windykatora.
Pamiętajmy, że firma która działa w imieniu wierzyciela nie ma większych uprawnień niż sam wierzyciel. A to oznacza, że jeśli winni jesteśmy pieniądze sprzedawcy samochodów , wynajęta przez niego firma windykacyjna nie może bez naszej zgody wejść do naszego mieszkania i zabrać radia czy telewizora na poczet długu. Podobnie jak nie może tego zrobić sprzedawca z salonu samochodowego. Tylko komornik ma prawo wejść do Twojego mieszkania i zająć rzeczy na rzecz spłaty długu. Windykator nie może straszyć sądem, policją czy prokuraturą. Nie ma też prawa o Twoim zadłużeniu rozmawiać z osobami trzecimi, nachodzić nikogo w miejscu pracy. Windykator nie może także bez twojej zgody przekroczyć progu Twojego mieszkania, podobnie jak straszyć wizytami terenowych inspektorów windykacyjnych czy ekip wywiadowczych.
Prawda nr 3: Nie od dziś wiadomo, że największym przyjacielem firm windykacyjnych jest ludzki strach i brak znajomości przepisów prawnych.
Jeśli masz dobrą wolę dogadać się z wierzycielem a windykator zachowuje się zgodnie z normami prawa i współżycia społecznego, skorzystaj z tego. Ustal dogodne dla obu stron warunki spłaty zadłużenia, uzyskaj odroczenie płatności, wynegocjuj zmianę struktury kosztów lub uzyskaj częściowe choćby umorzenie odsetek. To jest możliwe i warto z tego skorzystać.
Jeśli windykator narusza ewidentnie prawo natychmiast zgłoś ten fakt policji. Dobrym rozwiązaniem studzącym zapał windykatora jest poinformowanie go o nagrywaniu rozmów oraz zapisywaniu przesłanych maili i sms-ów. Jeśli nie możesz poradzić sobie sama, skorzystaj z pomocy innych.
Nigdy nie rozwiązuj spraw na drodze siłowej. Nawet jeśli uda CI się skutecznie przegonić windykatora dług pozostaje i mogą wyegzekwować go sądowi komornicy.
Dlatego zawsze najpierw sprawdź czy dług się nie przedawnił, wykaż dobrą wolę i wynegocjuj możliwe do zaakceptowania przez obie strony warunki spłaty. Spłać zobowiązanie i zapomnij o temacie.
Jeśli jesteś zastraszana czy nękana, poproś o pomoc policję – pamiętając o dokumentowaniu wszelkich form naruszenia prawa. We wszelkich kwestiach dotyczących spraw prawnych, możesz skorzystać też z bezpłatnych infolinii lub porad ekspertów Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (www.uokik.gov.pl ).
Dodaj komentarz