Przemoc fizyczna w związkach | kobietabezpieczna.pl

Przemoc fizyczna w związkach

??????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????Czy Twój partner kiedykolwiek uderzył Cię, popchnął, szarpnął za włosy? A może tylko spoliczkował lub siłą ciągnął za rękę? Jeśli odpowiedziałaś chociaż na jedno pytanie twierdząco, musisz mieć świadomość, że dotknęła Cię przemoc fizyczna.
Ten rodzaj przemocy spotykany jest niestety w związkach wyjątkowo często. Co gorsza, godzą się na nią coraz młodsze kobiety, które nie tylko nie informują o tym fakcie właściwych instytucji ale nawet  nie do końca wiedzą, że tak owo zjawisko należy nazwać.

Typowy obraz kobiety dotkniętej przemocą domową wielokrotnie zapadał nam w pamięć w różnych kampaniach społecznych. Posiniaczona twarz, podrapane ręce, podbite oczy… Obrazki widoczne z daleka i przez najbliższe otoczenie rozpoznawalne, niestety często pozostają bez jakiejkolwiek reakcji.
Sąsiedzi, znajomi, odwracają wzrok by nie widzieć. Dlaczego? – bo tak jest łatwiej, bo można udawać, bo nie trzeba się męczyć z udzielaniem pomocy czy wspieraniem potrzebującej. Obojętność jest tym silniejsza im mniej widać na zewnątrz. Nie ma widocznych ran – to nie ma przemocy? Takie stwierdzenie jest oczywistym absurdem, często jednak mającym odbicie w praktyce. Nawet jeśli uderzenie nie pozostawia trwałego śladu – pozostaje uderzeniem.

Najgorsza rzecz jaka może spotkać ofiarę, to uwierzenie, że na przemoc trzeba się godzić.
Poczucie osamotnienia powoduje, że myślenie ofiary idzie w stronę minimalizowania zadawanego przez partnera cierpienia a nie wyswobodzenia się z opresji.
Po co się bronić skoro on jest silniejszy? Po co stawiać opór skoro później „oberwę” jeszcze mocniej? Po co zgłaszać akty domowej agresji na policję skoro i tak policjanci są bezradni i niezdolni by mnie na czas obronić?
Doświadczenie uczy, że jeśli chociaż jeden akt agresji przejdzie bez echa i konsekwencji natychmiast otwiera się pole do kolejnych zachowań patologicznych.

Nie bez znaczenia jest zjawisko „dawania szansy”. Czy można dać szansę partnerowi, który raz się zapomniał lub zagalopował? Teoretycznie tak. Praktyka pokazuje, że zdecydowana większość aktów przemocy domowej będzie się jednak powtarzać – mówi dr Sylwester Kowalski pomysłodawca ogólnopolskiej akcji Kobieta Bezpieczna. Kiedy mamy do czynienia z typem damskiego boksera, będzie dochodziło do demonstracji siły i jej wykorzystywania. Nawet jeśli jedno zdarzenie zostanie wytłumaczone a przeprosiny przyjęte, należy mocno uważać i obserwować poczynania partnera.

Kobiety które dotknęła przemoc na pytane o przyczyny pozostawania w takim związku najczęściej odpowiadają, że robią to bo wierzą, że się partner zmieni, że każdemu należy dać szansę, że to była też ich wina, że w sumie nic wielkiego się nie stało… Część kobiet podkreśla, że dzieje się tak wyłącznie dla dobra dziecka.

Tymczasem przyjmowanie bierności jako modelu rozwiązywania problemu walki z przemocą jest kategorycznym błędem. Jeśli jesteś świadkiem przemocy, zareaguj na nią proporcjonalnie do swoich możliwości. Jeśli trzeba wezwij pomoc. Gdy sytuacja nie wymaga tego, porozmawiaj w bezpiecznych warunkach z ofiarą i przekonaj do skorzystania z profesjonalnej pomocy.

Warto zwrócić też uwagę na potrzebę uświadamiania istnienia przemocy zwłaszcza młodym osobom, które nie są pewne czy dane zachowanie tak  powinno zostać zakwalifikowane

Podczas szkoleń realizowanych w ramach akcji Kobieta bezpieczna, wielokrotnie podkreślano, iż wszystko co powoduje zmianę Twoich planowych działań lub naraża Cię na dyskomfort fizyczny i wynika z nieprzyjaznych zamiarów innych osób możesz nazwać przemocą. Zatem także agresja słowna czy pojedyncze uderzenie.

Czy możesz liczyć na to, że Twój mężczyzna będzie wymarzonym mężem albo ojcem Twoich dzieci, gdy jeszcze przed ślubem poczęstuje Cię czasem pojedynczym uderzeniem lub awanturą?

Poddawanie się przemocy odbiera poczucie własnej wartości, godności, niezależności…
Może skutkować dezintegracją własnej osobowości, utratą zdrowia a nawet życia.
Dlatego pamiętaj by nie być bierną. Broń się korzystając z wszelkich dostępnych metod zarówno fizycznych jeśli trzeba jak i prawnych czy psychologicznych.

Jeśli znasz ofiary przemocy, które nie radzą sobie same – pomóż im choćby kontaktując się z najbliższymi ośrodkami interwencji kryzysowej, policją czy fundacjami działającymi na rzecz walki z przemocą wobec kobiet. Pamiętaj, że lepiej interweniować (nawet na darmo) o jeden raz za dużo, niż żałować, że nie udało się kogoś uratować..

RedS

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Latest Comments
  1. Aguś

    Pierwszy raz dostałam jak miałam trzy miesiące do ślubu. Wtedy mówiłam że będzie wszystko OK a jemu się zdarzyło. Dziś wiem że to była moja głupota i naiwność. Po dwóch latach miałam już niebieską kartę i się rozwiodłam. Na szczęście byli obok przyjaciele którzy pomogli. Jak facet uderzy Cię przed ślubem – uciekaj!

    Odpowiedz -
  2. werka

    Mam podobnie. Tylko u mnie to jeszcze trwa niestety:( Nie potrafię żyć bez niego. Rozstawaliśmy się dziesięć razy i dziesięć razy się schodziliśmy. Boję się że dojdzie do stu razy i nic się nie zmieni :(

    Odpowiedz -
  3. babik

    nigdy żaden facet nie będzie mnie bił! raz próbował i tak oberwał że więcej ręki nie podnosi. Dziewczyny nie dajcie się :) !

    Odpowiedz -
  4. meteor

    Nigdy najblizsza osoba mnie nie uderzy bezkarnie. Raz to sie zdarzylo, po 4 latach malzenstwa, ale natychmiast zareagowalem i przetarmosilem ją tak, ze juz wiecej tego nie sprobowala. A juz minelo z pol roku. Przemoc psychiczna nadal niestety jest czasem problemem. Moze nastepne pokolenie zrozumie, ze oczernianie, pomawianie przy dzieciach, czy przyslowiowe „gderanie” krzywdzi tak samo jak siniak.

    Odpowiedz -

Odpowiedz na „werkaAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>