Pomóż sobie – psychoterapia | kobietabezpieczna.pl

Pomóż sobie – psychoterapia

Coraz szybsze tempo życia i nieustanny, codzienny pęd za sukcesem, prowadzi nas często do osamotnienia, utraty kontaktu z bliskimi, do rezygnacji z drobnych przyjemności, które nadają naszemu życiu radość i sens. Gdzie w dzisiejszym „zwariowanym” świecie czas na odpoczynek i relaks w gronie przyjaciół? My po prostu nie mamy czasu na ŻYCIE. Będąc w ciągłym napięciu wiele osób nie dostrzega tego, co dzieje się z ich bliskimi, a co więcej nie dostrzega i bagatelizuje to, co dzieje się z nimi samymi. Tymczasem powinniśmy bacznie się sobie przyglądać. Naszemu zachowaniu, emocjom towarzyszącym nam w różnych sytuacjach.

Drastyczne zmiany stylu życia, które dokonały się w przeciągu kilkunastu zaledwie lat powodują, że coraz więcej osób dotykają różnego rodzaju problemy natury psychicznej, emocjonalnej. Męczymy się sami ze sobą, narażamy na stres swoich najbliższych nie wiedząc jak sobie pomóc. A przecież nie zawsze i nie z każdym problemem musimy umieć poradzić sobie sami. Skoro nie próbujemy samodzielnie operować swojego ciała, to może warto też rozejrzeć się za lekarzem dla duszy. Zapomnijmy o czasach, kiedy wstydem było nawet wypowiedzenie słowa: psychoterapeuta. Na szczęcie (jako społeczeństwo) stajemy się coraz bardziej świadomi potrzeby tego typu pomocy, zaczynamy otwarcie się do tego przyznawać i co najważniejsze rośnie akceptacja społeczna. Z każdym rokiem wzrasta też liczba osób korzystających z pomocy psychoterapeutycznej.

Na temat psychoterapii, jej potrzeby i tego, komu jest ona niezbędna rozmawialiśmy z dr Magdaleną Podolską, psychologiem-psychoterapeutą.

Kto to jest psychoterapeuta?

To psycholog lub psychiatra - mówi dr M.Podolska - który ukończył dodatkowe szkolenie psychoterapeutyczne. Obecnie psychoterapią mogą zajmować się również osoby z innym wykształceniem np. pedagodzy, socjolodzy, magistrowie pielęgniarstwa, którzy skończyli dodatkowe szkolenie z zakresu psychoterapii.

Kto powinien trafić w ręce psychoterapeuty? Czy są jakieś symptomy wskazujące na to, że powinniśmy się udać na terapię?

Jest to bardzo subiektywna ocena. Każdy z nas ma inne poczucie zdrowia, zarówno w sensie fizycznym, jak i psychicznym. Korzystanie z pomocy psychoterapeuty jest wskazane, przede wszystkim wtedy, gdy sami czujemy, że dzieje się z nami coś niepokojącego. Kiedy na przykład zaczynają nas dręczyć koszmary nocne albo gdy zaczynamy się stresować w sytuacjach, w których wcześniej nam się to nie zdarzało. Zainteresujmy się sobą, kiedy pojawia się coś, czego do tej pory w naszym zachowaniu nie było. Czasami warto też posłuchać bliskich, życzliwych nam osób. Zdarzają się sytuacje, kiedy to rodzina czy znajomi pokazują nam, że coś jest nieadekwatnego w naszym zachowaniu, że jesteśmy zbyt nerwowi albo zbyt lękliwi. W takim wypadku na pewno powinno się skorzystać z pomocy psychoterapeuty.

Jeśli ktoś z naszego otoczenia potrzebuje pomocy, ale broni się przed tym – jak go nakłonić?

Problem jest taki, że nie możemy nikogo zmusić. Zwłaszcza z osobami dorosłymi jest trudno. Dziecko możemy przyprowadzić za rękę i wtedy w dużej mierze od psychoterapeuty zależy czy zdoła je tam utrzymać, zachęcić do kolejnych wizyt. Nie można nikomu narzucić przyjścia, ale jeśli wyraźnie widzimy potrzebę to należy próbować przekonać, nakłonić daną osobę do dostrzeżenia problemu. Nie ma gorszej rzeczy niż uciekanie od tematu. To na pewno nie rozwiąże problemu. Radziłabym raczej szczerą rozmowę i pokazanie, że to ma dla nas ogromne znaczenie. Można zaproponować wspólne pójście. Jeśli problem dotyczy członka rodziny spróbujmy (przy obopólnej akceptacji) skorzystać z terapii rodzinnej. Może, jeżeli pójdziemy razem łatwiej będzie zacząć.

Jak pomóc wytrwać w podjętej terapii, jak wspierać?

Po rozpoczęciu terapii ogromna odpowiedzialność za jej kontynuacje spada na psychoterapeutę. Aczkolwiek bez chęci i samozaparcia pacjenta, starania terapeuty mogą być niewystarczające. Jak mogą pomóc najbliżsi? Przede wszystkim nie zadawać pytań o to, co było na psychoterapii, o czym była rozmowa, co z niej wynika. Czas spędzony w gabinecie jest wyłącznie czasem danej osoby. Są tam omawiane jej problemy, jej traumy, i to ona sama ma zadecydować czy, komu i kiedy chce o tym mówić. Nie powinno się wyciągać faktów. Jest to najczęstszy błąd popełniany przez rodziny i przyjaciół. To, co powinniśmy robić, to AKCEPTOWAĆ, pokazywać w sposób werbalny i niewerbalny to, że jest to istotne dla nas, dla naszych relacji, dla tej osoby.

 kk

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>