Ciuch za grosz

Lumpeks, ciucholand, second-hand to tylko niektóre określenia sklepów z odzieżą używaną. Sklepów, które od niedawna robią furorę w polskich miastach. Szmateksy, do których zwykłyśmy podchodzić z dystansem zyskują coraz większą popularność, a ubieranie się w nich staje się modne!

Niemożliwe?
W ostatnich miesiącach sklepy, w których odzież sprzedawana jest na wagę, przeszły dużą metamorfozę – zdecydowanie zmieniły się na lepsze. Coraz więcej osób chętnie kupuje ubrania, paski, torby, bo są one znacznie tańsze niż te oferowane w galeriach handlowych. Właściciele zaczęli zwracać uwagę na to skąd pochodzi importowany towar, w jakim jest stanie i jakiego jest gatunku. Dzięki temu w ciucholandach możemy znaleźć mnóstwo fajnych rzeczy, często znanych marek, w dodatku w dobrym stanie i za bardzo niską cenę.

Jak to?
Klientów przybywa z dnia na dzień. Przełamujemy się i wchodzimy do lumpeksów, które przestają być tabu i starają się sprostać wymaganiom współczesnego klienta.

Second-handy wychodzą z ukrycia i lokują się w centrach miast. Nie są już ciasne, brudne i nie gromadzą dużej ilości rzeczy podartych, drugiego gatunku. To przeszłość! Teraz tania odzież wisi na eleganckich wieszakach, jest poukładana, posortowana i przede wszystkim czysta. Nie musisz obawiać się, że się czymś zarazisz, a zapach środków dezynfekujących zlikwidujesz już po pierwszym praniu.

Znani zachęcają!
Obecnie nikt już nie wstydzi się tego, że ma jakiś ciuszek z drugiej ręki. Dziś bywalcami ciucholandów są osoby w różnym wieku, a wniosek, że kupują w nich tylko osoby starsze czy uboższe, po prostu zniknął. Do korzystania z lumpeksów przyznają się osoby publiczne – piosenkarze, prezenterzy telewizyjni, aktorzy. Zgodnie twierdzą, że przy odrobinie szczęścia i dobrym oku można znaleźć oryginalne okazy, co zmniejsza ryzyko, że w tłumie przechodniów znajdzie się osoba w identycznym swetrze. Ciekawe kroje, fasony, modne kolory i atrakcyjna cena działają jak magnes. Jednak nie ulega wątpliwości, że czasem trzeba się porządnie naszukać, przejrzeć cały asortyment, żeby znaleźć perełkę. Cierpliwość popłaca – nagrodą może być niezwykła bluzka, kurtka czy sukienka, której pozazdroszczą nam znajomi.

Śladem znanych i lubianych podąża młodzież, studenci i cała masa tych, którzy mają dosyć „produkcji taśmowych” i chcących wyróżnić się oryginalnym strojem. Wyprawy do lumpeksów dostarczają niesamowitych wrażeń, a przeszukiwanie ton ubrań i wybieranie tych najlepszych przynosi wiele radości. Penetracja sklepu staje się kolejnym sposobem na spędzenie wolnego czasu, a wyjście na zakupy przestaje być równoznaczne z koniecznością posiadania pełnego portfela!