Bezpieczna jazda zimą | kobietabezpieczna.pl

Bezpieczna jazda zimą

Każdy samochód, niezależnie od tego czy poruszamy się nim po zatłoczonych ulicach miasta czy wyruszamy w dalszą trasę, powinien być odpowiednio wyposażony i przygotowany do jazdy zimą.

Zmienne warunki drogowe powodują, że zima może nas niestety zaskoczyć w każdej chwili a służby drogowe nie poradzą sobie z opadami śniegu lub gołoledzią na drodze.

W bagażniku każdego samochodu, powinna znaleźć się łopata (np. kupiona w sklepie harcerskim mała składana saperka). W razie potrzeby odkopiemy nią samochód z zaspy śnieżnej lub wrzucimy trochę piasku pod koła, gdy stojąc na zamarzniętej jezdni nie będziemy mogli ruszyć z miejsca.
Niezbędna jest także linka holownicza. Przydaje się do uruchomienia samochodu przez inny pojazd, doholowanie do najbliższego warsztatu lub wyciągnięcia nas z rowu lub jakiejś większej zaspy przez inny pojazd.
Opłacalny jest wydatek kilkudziesięciu złotych, na przewody rozruchowe.
W przypadku awarii akumulatora, stosując się do instrukcji obsługi, łączymy nimi akumulatory 2 pojazdów i dzięki temu uruchamiamy pojazd.

Latarka - należy do absolutnie niezbędnego wyposażenia każdego samochodu i to o każdej porze roku! W sytuacjach awaryjnych, wzywania pomocy, podczas naprawy koła, jest niezastąpiona. Powinna być solidnej konstrukcji (najlepiej metalowej) i z dużą ilością baterii. Nie polecam latarek z bateriami typu AA („paluszki”) bo te w warunkach niskiej temperatury niestety nie wytrzymują zbyt długo.

Kamizelka odblaskowa - w wielu krajach europejskich stała się standardem. W przypadku awarii na drodze, należy natychmiast ubrać się w taką kamizelkę. Powinna ją posiadać każda osoba, która opuszcza pojazd. Jest to gwarancja widoczności z dużo większej odległości, a tym samym naszego bezpieczeństwa na drodze.
Zdarza się niestety, że w przypadku gwałtownych opadów śniegu, na drogach tworzą się zaspy a ruch ulega znacznemu ograniczeniu. Powstają korki,  które sięgają nawet kilkudziesięciu kilometrów. To niestety może także oznaczać dłuższy postój i to w szczerym polu w zimnym samochodzie. Polecam zatem, wożenie ze sobą koca.

Ciepły koc dla siebie lub ewentualnie drugi dla współpasażera może okazać się zbawieniem.

Zapałki i zapalniczka stanowią dodatkowe zabezpieczenie na wypadek dłuższego postoju w mało cywilizowanym miejscu.

Pełen zbiornik paliwa to lekarstwo na wychłodzenie samochodu. Stojąc w ogromnym korku przy ujemnych temperaturach na dworze, nigdy nie wiemy ile nasz postój będzie trwał. Warto – właśnie szczególnie zimą -  mieć pełny zbiornik paliwa. Uzyskamy w ten sposób poczucie komfortu i gwarancję, że przez dłuższy czas nie grozi nam zamarznięcie w samochodzie.

Worek z trocinami - nie jest koniecznością, ale jeśli mamy taką możliwość warto z niej skorzystać. Wybierając się w dalszą trasę, warto mieć niewielki worek trocin w bagażniku. Na śliskiej nawierzchni, kiedy w żaden sposób nie możemy ruszyć z miejsca, wystarczy pod koła podsypać trochę trocin. W ten sposób zwiększymy przyczepność kół i umożliwimy sobie wyjazd z lodowej zmarzliny.

Opony zimowe i łańcuchy - to wyposażenie wytrawnego kierowcy. Nasz pojazd wyposażony w opony zimowe, ma lepszą przyczepność a co za tym idzie, mniejsze szanse na poślizg, łatwiej rusza na śliskiej nawierzchni i łatwiej na niej hamuje. To już nie wymysł znawców marketingu, ale niezbędne, zimowe wyposażenie samochodu. Wybierając się w góry lub na szczególnie ośnieżone trasy warto zabrać ze sobą łańcuchy. Są miejsca gdzie ruch bez nich jest praktycznie nie możliwy.

1 2

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>